czyli po co to wszystko robimy?
Cele są różne, złożone, nie tylko czysto fizyczne. Każdy bierze dla siebie to, co na daną chwilę najbardziej mu potrzebne.
Bardzo ogólnie mówiąc robimy to po to, żeby BUDOWAĆ SIEBIE i CZUĆ się lepiej.
Mówiąc bardziej szczegółowo robimy to, żeby:
- wypracować regularność
- na nowo skomunikować się ze swoim ciałem fizycznym, na różnych jego poziomach
- poczuć i zrozumieć swoje ciało fizyczne, nie wymuszać na nim nic,
a nauczyć się z nim współpracować, z szacunkiem - odnaleźć skupienie na swoim ciele, a nie ciele innej kobiety/mężczyzny (koleżanki/kolegi, kogoś z reklamy itp), czyli odsunąć porównania
- docenić i polubić siebie, bezwarunkowo
- poczuć i zrozumieć zależność w ruchu
- zdobyć się na odwagę i spróbować nowego, czyli przełamać wewnętrzne bariery, strachy
- zrozumieć co moje ciało może, a czego nie np. ze względu na budowę anatomiczną lub chwilowe niedomaganie, i to zaakceptować
- uwierzyć w siebie
- odkrywać nowe czucie i rozumienie