Obrazy

Wyobraźnia,

w niej są rozwiązania.

W wyobraźni, nie fantazji.

Jak jest różnica?

O różnicy decyduje intencja.

Fantazja jest nasycona potrzebami własnymi. Często egoizmem, chceniem, zachciankami, niedosytem, niezaspokojeniem, niekochaniem, brakiem akceptacji siebie i innych.
Jest płytka, korzysta z bazy danych umysłu, przyswojonych i wdrukowanych informacji.

Wyobraźnia nie ogranicza się potrzebami, chceniem, nie ogranicza nikogo, ani niczego. Daje prawo dokonywania własnych wyborów. W intencji wyobraźni jest najlepszy scenariusz dla całości, każdego uczestnika wizji.

Wyobraźni nie ogranicza nic. Dla niej nie ma granic, niemożliwego, przekracza wszelkie normy, standardy, rutyny, przyzwyczajenia, łamie wszelkie bariery w sposób lekki i niewymuszony. W niej łączą się elementy, obiekty, ludzie na pozór nie do połączenia. W niej możesz się roztopić, spalić, rozproszyć i ułożyć, ożyć na nowo, w lepszym wydaniu, w udoskonalonej formie.

Wyobraźnia to dom. To kraina szczęśliwości, gdzie nie ma przymusu, naturalnym rytmem jest praca, ale i odpoczynek, mają one tam inne znaczenie, może określają je nawet inne słowa, jeśli słowa w wyobraźni są … bo dla mnie to raczej kraina STANÓW I ODCZUWANIA, widzenia wewnętrznym i zewnętrznym wzrokiem, słyszenia wewnętrznym i zewnętrznym  uchem, czucia wewnętrznym i zewnętrznym sercem. 

Wyobraźnia jest głęboka, trzeba dać nura, lub poszybować wysoko, żeby w przestrzeń wyobraźni wejść. To podróż. Bez biletu, bagażu, noclegów, nie w sensie jaki znam z życia fizycznego, materialnego. TA podróż nie jest planowana przeze mnie, daję się w niej prowadzić. Ufam przewodnikom.

Wybrać się w nią można ze spokojem wewnątrz, z poukładanym wnętrzem i zgodą zewnętrzną. W ciszy samego siebie. W ładzie ze wszystkim.