Ku świadomości, Ruch to zdrowie

Rozpraszacz STOP

Coś ci to przypomina? Ty przed rozpoczęciem ćwiczeń w domu?

Za każdym razem gdy zamierzasz poćwiczyć w domu wychodzi z kąta rozpraszacz. Ich katalog jest obszerny, choć bardzo popularne są te dotyczące kurzu gdzieś w pomieszczeniu, paprochów na podłodze, kłaków psa/kota, ogólnie w temacie ładu i porządku. Tak mają niektóre kobiety, panowie może też. Rozpraszacze są i próbują nas na wszystkie możliwe sposoby odciągnąć od ćwiczeń na przykład. Zakres ich działania jest dużo większy. Wyłaniają się w chwili gdy chcesz zrobić coś przydatnego, dobrego dla siebie lub kogoś.

Jak sobie z nimi radzić? Rozłożyć matę i poćwiczyć, mimo wszystko. Domyślam się, że rzadko kiedy bałagan jest ogromny, raczej chodzi o sytuację normalną, którą rozpraszacz wyolbrzymia celowo.

Bądź więc ponad rozpraszaczem. Kto o tobie decyduje? Twoja wewnętrzna Królowa, czy zewnętrzny rozpraszacz??

Jak już na matę wejdziesz, zrób kilka pozycji jogi czy znanych ćwiczeń, które lubisz. Niech to będzie 15-30 minut, dla siebie, z sobą. Gdy ćwiczysz skupiaj się bardziej na samym ruchu, co czujesz gdy jakiś ruch robisz. Bądź w ruchu uważna, tak się budzi świadomość ciała i pojawia się zrozumienie. Dekoracje czyli ubrania, gadżety (mata itp.) są rzeczami wtórnymi, najważniejsza jesteś Ty, to co akurat robisz, jak się z tym czujesz i jak to czujesz. Dekoracje błyszczą dopiero wtedy, gdy błyszczysz Ty wewnątrz.

Spróbuj, uda się, zobaczysz 🙂